Wielka trójka – brzuch, pośladki, uda
Zarówno kobiety, jak i mężczyźni mogą swobodnie korzystać z praktycznie wszystkich odmian fitnessu. System treningu, który w ostatnich latach cieszy się sporym uznaniem zwłaszcza wśród kobiet kryje się za skrótową nazwą BPU. Chodzi o słowa: brzuch, pośladki, uda. Nie da się ukryć, że te partie ciała uchodzą wśród pań za wyjątkowo kłopotliwe. Przede wszystkim dlatego, że łatwo odkłada się na nich tkanka tłuszczowa, co nie wygląda dobrze. Kobiety chcą ją zwalczyć, dlatego z chęcią wybierają ćwiczenia, które zapewnią im dobre efekty. Na sali szczególną uwagę zwraca się na to, aby właściwe kształtować te trzy elementy. Skuteczny trening podporządkowany literom BPU ma mniej wspólnego z aerobikiem.
Jest mniej dynamiczny, a bardziej siłowy. Używane są wówczas hantle, ciężarki i lżejsze sztangi, dzięki którym można skutecznie formować sylwetkę. Oczywiście wymaga to dobrej kondycji, więc rozsądnie będzie najpierw wyrobić ją na drodze ćwiczeń tanecznych oraz biegu. Kiedy to mamy za sobą, można pokusić się o spróbowanie swoich sił na gruncie BPU. Co ciekawe często na sali pojawiają się panie, które długi czas były na bakier z jakimkolwiek sportem, ale w szybkim tempie nadrabiają braki. Dolne partie mięśniowe na pewno skorzystają na treningu BPU. Osoby, które nie przepadają za skomplikowaną choreografią i szybkim tempem zajęć z pewnością będą zadowolone. Wedle tego samego modelu ćwiczyć mogą również mężczyźni i chętnie to robią.
To skuteczna metoda, aby podreperować zaniedbaną sylwetkę u obu płci.